Dla kogo:
Białko ubić na sztywną pianę. Dodać cukru i ubijać dalej. Na końcu dodać owoce i nadal ubijać - masa musi być bardzo sztywna. Gotową masę nałożyć do babeczek.
Babeczki można upiec samodzielnie lub kupić gotowe korpusy - słodkie (w sprzedaży są także korpusy słone)! Gotowe babeczki przechowywać w lodówce. Pozostałą masę również.
Przepis pochodzi z zapisków rodzinnych.
- dla tych, którzy mają na zbyciu maliny, poziomki, jagody lub truskawki
- dla tych, którym pozostało jedno białko i myślą co by z nim zrobić
- dla tych, którzy kupili korpusy i szukają pomysłu czym je wypełnić
- 1 szklanka cukru
- duża, kopiata szklanka owoców np. malin, borówek, poziomek (można zostawić też kilka sztuk do dekoracji babeczek)
- 1 białko
Białko ubić na sztywną pianę. Dodać cukru i ubijać dalej. Na końcu dodać owoce i nadal ubijać - masa musi być bardzo sztywna. Gotową masę nałożyć do babeczek.
Babeczki można upiec samodzielnie lub kupić gotowe korpusy - słodkie (w sprzedaży są także korpusy słone)! Gotowe babeczki przechowywać w lodówce. Pozostałą masę również.
Przepis pochodzi z zapisków rodzinnych.
Warto dodać, że białka powinny być ubite na parze - w końcu zjadamy je na surowo ;)
OdpowiedzUsuńJa pamiętam z dzieciństwa jak kucharka na komunię ubijała białka na parze z cukrem i farbką różową i trwało to z godzinę i albo i dłużej.Pamiętam bo pozwalała mi ubijać...
OdpowiedzUsuńpiekne wspomnienia!
Usuń