dla mających słabość do tych drożdżowych paluszków
Składniki:
150ml letniej wody
1,5 łyżeczki suchych drożdży (ok. 6g)
łyżka oliwy
225g mąki pszennej
szczypta drobnego cukru
łyżeczka soli
2-3 łyżki ulubionych przypraw (opcjonalnie) np. oregano. pieprz, czosnek, rozmaryn itd.
Wykonanie: W dużej misce połącz letnią wodę razem z cukrem. Wsyp drożdże i odczekaj ok. 5 minut, aż "ruszą" i się spienią. Dolej oliwę, a potem wsyp mąkę i sól. Wymieszaj łyżką (drewnianą), by powstała jednolita masa. Ciasto wyciągnij na oprószony mąką blat i wyrabiaj ok. 5 minut, aż będzie lśniące i gładkie. Przełóż je do miski wysmarowanej oliwą - poobracaj nim by się natłuściło. Miskę oklej folią spożywczą i odstaw ją w ciepłe miejsce (bez przeciągów) na 1,5 godziny lub do momentu podwojenia objętości. Po tym czasie uderz pięścią w ciasto (by wypuścić z niego nagromadzone pęcherze powietrza). Ciasto rozwałkuj na prostokąt (mniej więcej o wymiarach 20x35cm), a następnie pokrój na ok. 25-30 pasków. Rękami utocz z każdego paska wałeczek i rozłóż je na blaszce wysmarowanej oliwą (można też piec na papierze do pieczenia). Piecz w 180 stopniach przez ok. 35 minut (aż będą rumiane). Najlepiej studź na metalowej kratce. Rozgrzej piekarnik do 180 stopni
Przepis znalazłąm w książce Anneki Manning "Wypieki".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz