Byłam na wakacyjnym wyjeździe z mężem w górach. Jesteśmy w drodze do Krakowa i mówię: "Dziwne, jesteśmy w górach i nikt nie sprzedaje borówek przy drodze". W momencie jak to powiedziałam przy drodze pojawiło się mnóstwo sprzedających borówki. Nie byłabym sobą gdybym nie kupiła choć jednego litra. I tak powstały te lody: kremowe i owocowe zarazem. Proste i zdrowe. Jak stwierdził mój mąż: "Ale one są pożywne!". Robiłam je przy użyciu maszynki do lodów, ale także bez niej można je wykonać. Bardzo polecam!
Dla kogo:
- dla fanów tych małych granatowych kuleczek
- dla chcących powrócić myślami do czasów dzieciństwa
- dla mających ochotę na zdrowe lody
- 400g borówek/jagód
- 250g serka mascarpone
- 2 łyżki miodu
Jagody zmiksować blenderem i dodać do nich serek mascarpone i 2 łyżki miodu. Zmiksować masę razem.Jeśli macie maszynkę przełóżcie masę do schłodzonej maszynki i włączcie maszynę na jakieś 10 minut. Jeśli nie macie maszynki przełóżcie masę do pojemnika i wstawcie go do zamrażarki. Dobrze jest przemieszać masę, by równomiernie zamarzała.
0 komentarze: