Jak wiecie w miniony weekend zakończyły się w Krakowie Światowe Dni Młodzieży. Miałam okazję gościć w swym domu grupę 9 przemiłych Czeszek. Zaraz po przyjeździe jedna z nich podeszła do mnie i poinformowała, że jest na diecie bezglutenowej. Pomyślałam sobie: "O nie!", ale zaraz naszła mnie myśl, że przecież muszę sobie z tym jakoś poradzić i sobie poradziłam :). W dzień wyjazdu chciałam zrobić dla dziewczyn niespodziankę i przygotowałam brownie z kaszy jaglanej bez glutenu, tak, żeby wszystkie mogły się poczęstować, a dla tych "glutenowych" jeszcze drożdżówki z pigwą i kruszonką na drogę powrotną (przepis niebawem).
Brownie wyszło super - nie za słodkie i wilgotne - takie jak powinno być! Polecam wszystkim - nie tylko tym na diecie bezglutenowej!
Dla kogo:
- dla osób na diecie bezglutenowej
- dla kochających brownie
- dla lubiących eksperymentować z kaszą
Składniki:
- pół szklanki kaszy jaglanej - suchej (ok. 130g)
- 50 ml oleju (polecam słonecznikowy)
- 3 jajka
- pół szklanki mleka
- pół szklanki brązowego cukru (ok. 100g)
- pół szklanki ciemnego kakao (ok. 45 g)
- łyżeczka proszku do pieczenia (bez glutenu) lub sody
- szczypta soli
- 2/3 szklanki migdałów blanszowanych, ok. 70g (można zamienić na orzechy)
Kaszę przepłukać zimną wodą - kilka razy- aż woda stanie się czysta (przejrzysta i bez bąbli). Kaszę ugotować w szklance wody. Gdy kasza ostygnie wrzucić ją do miski i dodać całą resztę składników (poza migdałami) i zmiksować na gładką masę (można to zrobić za pomocą blendera, wtedy cząsteczki kaszy fajnie się zmielą). Wyłożyć do foremki i posypać migdałami. Piec ok. 45 minut w temp. 180 stopni. Ciasto dobrze sprawdzić patyczkiem, by nie było zbyt mokre.
Wykonanie w Thermomixie:
Kaszę przepłukać zimną wodą - kilka razy- aż woda stanie się czysta (przejrzysta i bez bąbli). Kaszę ugotować w szklance wody. Gdy kasza ostygnie wrzucić ją do naczynia miksującego i dodać całą resztę składników (poza migdałami). Zmiksować 15-20 sekund na obrotach 6. Wyłożyć do foremki i posypać migdałami. Piec ok. 45 minut w temp. 180 stopni. Ciasto dobrze sprawdzić patyczkiem, by nie było zbyt mokre.
Blaszka: keksówka o długości ok. 30cm
Przepis jest lekko zmodyfikowaną wersją przepisu z jakiejś gazetki (niestety nie wiem z jakiej).
Słodkie, zdrowe, czego chcieć więcej? Piekarnika... eh, mogę tylko pomarzyć :P
OdpowiedzUsuńNaprawdę nie masz piekarnika? :( Dla mnie byłaby to życiowa tragedia...choć znając mnie zaczęłabym przygotowywac ciasta bez pieczenia i deserki :)
UsuńOdbijesz sobie kiedyś. Jak po 3-4 latach nieposiadania piekarnika dorwałam się do niego, to prawie nie wychodziłam z kuchni :)
UsuńWow 9 Czeszek? Jesteś super! Muszę przyznać, że jak nie jestem fanką słodyczy, to brownie zawsze chętnie zjem ;) Jeszcze do tego kasza jaglana <3 Dzięki za przepis!
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że były u nas tydzień i tak się do nich przyzwyczaiłam, że było mi smutno gdy wyjeżdżały! Jedyne czego nie chcę widzieć to rachunek za wodę:)
UsuńBrownie wygląda naprawdę apetycznie, a w dodatku mogę je upiec dla osób na diecie bezglutenowej :) Dziękuję!
OdpowiedzUsuń