Przysmak w rodzinie męża - praktycznie żadna impreza nie może się obyć bez tej przekąski. Nie wiem tylko skąd wzięła się jej nazwa - keks. Dla mnie keks to ciasto z bakaliami, a nie andrut z herbatnikami :). W każdym razie cała rodzina kocha ten ichniejszy keks i impreza bez niego jest imprezą straconą.
Dla kogo:
- dla fanów andrutów
- dla lubiących smak mleka w proszku
- dla szukających przepisu na słodkości bez pieczenia
Składniki:
- 375g masła (niecałe 2 kostki)
- 3/4 szklanki cukru
- 2 jajka
- 2 szklanki mleka w proszku
- 2 łyżki ciepłej wody
- 3 łyżki kakao
- łyżka cukru waniliowego
- 300-400g herbatników
- szklanka orzechów włoskich
- opakowanie kwadratowych adrutów (4-6 sztuk wafli)
Masło rozpuścić w rondelku wraz z cukrem, cukrem waniliowym i kakao. Ściągnąć z palnika i do gorącej masy wbić jajka (przed wbiciem sparzyć skorupki wrzątkiem). Zmiksować. Odłożyć do wystudzenia.
Po wystudzeniu dołożyć mleko w proszku wraz z 2 łyżkami ciepłej wody. Zmiksować. Orzechy pokroić na małe kawałki, a herbatniki pokruszyć na małe cząstki. Dodać do masy i wymieszać. Jeśli chcesz otrzymać cieńsze wafelki to rozłóż masę na 3 andrutach, jeśli warstwa masy ma być gruba to rozłóż ją na dwóch. Przykryj andrutem i dociśnij mocno - najlepiej książką, czy segregatorem.
Przepis dostałam od mojej szwagierki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz