Kolejny i niestety już ostatni przepis, który zrobiłam z myślą o konkursie #przepisnakopernika! Długo zastanawiałam się co mogę zrobić z pierników i w sumie możliwości jest bardzo wiele, ale wpadł mi do głowy pomysł przerobienia tradycyjnego włoskiego deseru Tiramisu na wersję piernikową, no bo czemu nie? :) Wyszło bardzo pysznie, sprawdźcie sami!
Dla kogo:
- dla kochających pierniki
- dla lubiących kuchenne innowacje
- dla chcących poczuć świąteczny klimat
- 200ml mocnej kawy
- 150g pierników (u mnie katarzynki bez polewy)
- 4 łyżki cukru (najlepiej pudru)
- 250g sera mascarpone
- 2 żółtka i 1 białko
- łyżka likieru lub syropu amaretto
- kakao i cynamon do oprószenia
Wykonanie:
Zaparzyć mocną kawę (np. z kafetierki). Jajka sparzyć wrzątkiem i oddzielić białka od żółtek. Żółtka ubić na parze z dodatkiem dwóch łyżek cukru. Masa stanie się jasna i puszysta. Zestawić z ognia i ubijać, aż masa ostygnie. Potem dodać likier i nadal ubijać. Powoli dodawać do masy mascarpone i kontynuować miksowanie. W drugiem naczyniu ubić białko z dodatkiem dwóch łyżek cukru (masa musi stać się błyszcząca i sztywna). Dodać ubite białko do kremu serowego - delikatnie wmieszać łyżką do połączenia. Połowę pierników zanurzyć w kawie (1-2 sekundy, by zbytnio nie rozmokły) i nałożyć do pucharków. Na pierniki wyłożyć połowę kremu i posypać cienką warstwą kakao i szczyptą cynamonu. Następnie nałożyć drugą warstwę pierników moczonych w kawie, drugą połowę kremu i udekorować z góry kakao i cynamonem. Włożyć do lodówki na minimum 2-3 godziny, albo nawet na całą noc. Z podanego przepisu otrzymamy ok. 4 porcje deseru (w zależności od pojemności pucharków).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz