Ciasto ze świeżą żurawiną - już dawno miałam na nie chęć, ale zwykle żurawina lądowała w przetworach. Tym razem kupiłam malutkie opakowanie i w końcu udało się zrobić ciasto. Ciacho jest super! Żurawina nadaje mu lekko cierpkiego smaku, a biała czekolada fajnie rozbija ten smak swoją słodyczą. Bardzo polecam!
Dla kogo:
- dla szukających pomysłu co zrobić ze świeżej żurawiny
- dla lubiących nieprzekombinowane ciasta
- dla kochających mięciutkie, wilgotne ciasta
Składniki:
- 2 szklanki mąki pszennej
- szklanka cukru
- 200g miękkiego masła (kostka)
- 3 jajka
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 0,5 łyżeczki sody
- 2 łyżeczki ekstraktu cytrynowego lub łyżka skórki otartej z cytryny
- 2/3 szklanki naturalnego jogurtu (użyłam greckiego)
- 220g świeżej żurawiny
- 50g białej czekolady do dekoracji
Masło utrzeć mikserem wraz z cukrem na jasną masę, dodać ekstrakt cytrynowy (lub skórkę). Wbijać po jednym jajku, po każdym lekko zmiksować, tylko do połączenia składników. Do masy dodać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i sodą oraz jogurt. Lekko zmiksować. Do ciasta wmieszać większość żurawiny. Ciasto przełożyć do formy (u mnie dwie keksówki o długości ok. 20cm) wyłożonej papierem do pieczenia. Na wierzchu powciskać resztę owoców żurawiny. Piec ok. 55-60 min w temp. 180 stopni. Po wystudzeniu ciasto polać białą czekoladą rozpuszczoną w kąpieli wodnej.
Przepis znalazłam na www.malacukierenka.pl
Akurat za żurawiną nie przepadam, czy są jakieś alternatywy czego można użyć? Czy raczej z niczym innym nie będzie tak dobrego smaku? No i czy nadają się do tego mrożone owoce, które puszczają sok? Typu maliny/truskawki?
OdpowiedzUsuńMyślę, że nadawałyby się świetnie borówki (ale teraz są niedostępne) lub maliny. Zaryzykowałabym z mrożoną maliną, ale myślę, że trzeba bylo ją porządnie obtoczyć w mące, żeby wszystko nie poszło na dół i nie zrobił się wielki zakalec.
UsuńCiasto wygląda bardzo dobrze!
OdpowiedzUsuń